- Eleanor miała jakiś epizod z Thorntonową mafią, probably po studiach sobie pojechała do Chicago i tam trafiła jakąś fuchę, która się okazała nielegalna i ją zwerbowali do mafii
#weird things that happen to you after university
- potem stwierdzila że it's no fun anymore i akurat pewnie jakoś hotel zaczal poupadać to wróciła do NYC dopomóc familii, ale przeszłość w osobie Tima ją dogoni
- on będzie chciał ją skusić żeby wrocila do mafii, bo Thorntonowie potrzebują ludzi, skoro Castellanowie mają przewagę w postaci tego że są na własnym terenie, a Elka jakby nie patrzeć też doskonale zna ten teren xD
- spotkanie po latach - akurat ich recepcjonistka or sth dała dupy i Elka siedzi na recepcji taka znudzona, coś tam czyta książkę pod ladą a tu kurwa "Dzień dobry, chciałem wynająć pokój", ona podnosi wzrok i suprise, motherfucker
she will be like 'Hell no' but her ovaries will be like 'Hell yes'
- Tim zmusi ją żeby się z nim umówiła na spotkanie, niby żeby pogadac, a tu ona przyjedzie na miejsce i niespodzianka
'why are those people shooting at us?' 'be quiet, honey, and grab a gun'
pewnie zrobi tak specjalnie, żeby jej przypomnieć dawne czasy i żeby przyznała że jej brakuje mafiowania xD